8 lutego 2013

Kuchary Żydowskie. Odcinek 8

28 kilometr.

Ktoś ma ochotę na gęsi pipek albo czulent? To tutaj!


z cyklu "ciekawe tablice miejscowości", inne odsłony: tu i tu.





5 komentarzy:

  1. Eeee... ten... ja to może pączka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pączków to ja osobiście mam powyżej, ale faktycznie kuchnia żydowska to nie moja bajka.

      Usuń
  2. Marcin -> "no co ty, pączka?!"

    IamI -> w sumie moja też nie, bo kiełbasa, szynka i boczek dobra rzecz. wyrzekłbym się tylko frutti di mare.
    ale i pączki nie moja - żadnego wczoraj nie zjadłem. słodkości - błe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodkości uwielbiam i wpieprzam codziennie dużo (dlatego jestem taki gruby), natomiast owoców morze zdecydowanie nie trawię - poza rybami, ale morskimi i odfiletowanymi.

    Pączki mniam, ale naj naj naj to wuzetki, eklerki i ptysie. Bita śmietana rulez.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ponieważ jesteś tak gruby, to masz aż dwa blogi. bo im ktoś grubszy, tym więcej musi mieć blogów.
      ryby są koszer o ile mają łuskę.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...