14 lutego 2013

Za Małużynem. Odcinek 14

44 kilometr.

Jak się rzekło - skręcamy na wschód. Najpierw przez las, potem śród pól. Nie wiem czemu, ale czasem nie mogę się powstrzymać przed fotografowaniem zoranej gleby.


Krajobraz niewątpliwie ruralistyczny.






9 komentarzy:

  1. Moi współpwyprawowicze czasem narzekają, że robię zdjęcia na polach i łąkach, a czasem po prostu na mnie nie czekają i muszę ich potem gonić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słusznie, po co komu zdjęcia pól i łąk?

      Usuń
    2. Właśnie, znam też frajerów, którzy fotografują budynki i ulice, i nie chcą żeby ktoś pozował na środku zdjęcia.

      Usuń
    3. Fakt, osobiście znam co najmniej kilku zdrowo dziabniętnych na tym punkcie.
      Szczęśliwym, że zwykle podróżuję w towarzystwie rozumiejących kompulsywną konieczność zatrzymania (się) w kadrze ;)

      Usuń
    4. gdy widzę, że ktoś robi jakieś zdjęcie, zawsze staram się znaleźć w środku kadru i pozuję z całych sił.

      Usuń
    5. Aaa, to stąd ten pictorial w "Kwartalniku metalurgicznym"!

      Usuń
    6. skądże. nie mam nic wspólnego z heavy metalem.

      Usuń
    7. Kurczę, to może to był "Przegląd wędkarski" - tyle tych periodyków, człowiekowi się miącha.

      Usuń
    8. o, co to, to nie. tyle silikonu, buttocksu i kosztownych zabiegów dla jakichś siadobrzegów? występuję wyłącznie na rozkładówkach w "Młodym techniku".

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...