15 czerwca 2021

Geniusz futbolu

Nawiązywanie do tzw. bieżączki, czyli dziejących się aktualnie za oknem wydarzeń, nigdy nie było celem środka przekazu, jakim jest ten tu blog. Blog jednak od pewnego czasu jest popsuty, można więc na karb tego złożyć niniejsze odstępstwo.

Trzy lata temu, w czasie futbolowych mistrzostw świata, współpracowałem z zespołem trzydziestoosobowym. Spośród tej ciżby, około dwudziestka dała się namówić jednemu z kolegów na turniej zakładów co do wyników kolejnych etapów mundialu. Każdy wpłacił po 50 złotych (sztucznych, oczywiście). Koniec końców ja zgarnąłem główną wygraną - kilka ładnych stów (udawanych, rzecz jasna), ze zdumiewającą trafnością typując wyniki wielu z meczów, i to nie tylko zwycięzców, ale i nierzadko precyzyjny plon goli. Włącznie z pierwszym meczem naszej reprezentacji - w którym to przypadku jako jedyny obstawiłem przegraną swojaków z Senegalem.

Co się zaś zdarzyło wczoraj? Otóż w paplaninie pośród współpracowników odnośnie do przewidywanego wyniku debiutu reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy kilkakrotnie oznajmiłem: "2:1 dla Słowacji". Mam świadków!

Można więc śmiało przyjąć, że jestem wybitnym geniuszem futbolu - znawcą dogłębnym tego sportu. Najlepsze jednak w tym wszystkim, że tak naprawdę mam w dupie piłkę! Żadnego z tych meczów nawet nie oglądałem - pomijając już fakt, że nie za bardzo mam na czym, to chyba musiałbym dostać jakąś zachętę finansową, bądź inną, żeby gapić się na piłkarstwo.

A może to po prostu - wynikająca z wieloletniego doświadczenia - ogólna znajomość ogólnej rzeczywistości?


A może przypadek.






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...