4 lutego 2013

Cieksyn. Odcinek 4

11 kilometr.

Cieksyn – wioska nad Wkrą z kościołem gotycko-renesansowym. 


Jest to jedna z tych kilku świątyń mazowieckich związanych z osobą Giovanniego Battisty, albo Jana Chrzciciela, albo po prostu Jana Baptysty z Wenecji. Jedna z nich pojawiła się na łamach – był to kościół obronny znad Bzury - szopenowski, brochowski. Na inne nadejdzie czas w swoim czasie.

Patent naszego Wenecjanina polegał na przekrywaniu kościołów sklepieniem kolebkowym oparym na rzędzie drobnych arkad-nisz. Te z kolei stały na dużo większych arkadach przyściennych.

Tyle że nie wiadomo, czy to on projektował kościół cieksyński.


Wewnątrz są jakoweś nagrobki! Ale ilekroć tam jestem, to albo zamknięte albo msza. Trudno się wstrzelić w drzwi otwarte, mówiąc w przenośni. Więc jeszcze kiedyś trzeba nawiedzić kościół św. Doroty na nagrobkobranie.

Poza tym – co widać – we wnętrzu późnogotycka grupa rzeźb na tzw. belce tęczowej i późnorenesansowy ołtarz główny. Późno. Jedziemy.





10 komentarzy:

  1. Niezłe, całkiem całkiem. Stare toto bardzo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie tak bardzo: napisane w piątek, a opublikowane parę godzin temu.

      Usuń
  2. "Wewnątrz są jakoweś nagrobki! Ale ilekroć tam jestem, to albo zamknięte albo msza." - Za każdym razem, gdy mijam nagrobki w kościołach, to są zamknięte. Może czas się w Halloween wybrać?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy Ty chcesz kogoś przekonać, że Mazowsze może być ciekawe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, Ciebie, ale wiem, że będzie trudno...

      Usuń
  4. Albo zamknięte, albo msza... Krótko mówiąc: nie dogodzisz...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...