7 stycznia 2012

Najsmutniejsze miejsce w Polsce

A co dopiero będzie, gdy powstanie nuklearna elektrownia?



16 komentarzy:

  1. haha! Jęczewo, Płaczewo;-) A gdzie to dokładnie?

    OdpowiedzUsuń
  2. albo elegijne.
    na specjalne życzenie daję lynx.

    OdpowiedzUsuń
  3. A pomiędzy? (to gdzie wisi ten transparent)
    Wólka Sadystyczna?

    OdpowiedzUsuń
  4. A tak myślołech, żech to jest wedle Żarnowca. To joch tam był wieki temu na wywczasie, nad jeziorem znaczy. Tyle, że fotografować nie było wolno, a jeszcze wtedy słuchałem zakazów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. kawał na wprost - Ryki.
    no to jest nieopodalże Żarnobyla. ale teraz jest przecie nowa lokalizacja brana pod uwagę: pobliskieże Choczewo.
    druga - Gąski k. Sarbinowa.

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak. Z mapy wynika, że tuż obok jest jeszcze Nowy Młot i Kostkowo. Ewidentnie byłeś na wywczasie w epicentrum "miejsca mocy"!

    Swoją drogą, ciekawe, czy te smutne nazwy nie wzięły się z jakiegoś okrutnego — sadystycznego wlaśnie — żartu powojennej komisji nazewniczej? Np. mieszkańcy tych wiosek bardzo chcieli je nazwać jakoś dostojnie i szlachetnie, np. Wawel i Wedel Kaszubski i tak płakali/jęczeli, że wyjęczeli.

    OdpowiedzUsuń
  7. o, nie, są prapiastowskie. a może wyrażały sobą pragnienie powrotu Kaszub do Macierzy. patrz tu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ok. 1400 r. Enczow,Enzowo, Czucowo; Jenczewo 1866 r., Jęczewo 1884 r. Nazwa pochodzi zapewne od nazwy osobowej Jęcz, ta z kolei zapewne od jęczeć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczywiście miałem na myśli wojnę pomorską Bolesława Krzywoustego ;-)

    Ale zobaczcie — np. Althammer już w ogóle wyleciał z mapy. Zastanawiałem się, dlaczego jest Nowy Młot a nie ma starego. No i się wyjaśniło Wigiem. Pewnie pojechał na odbudowę stolicy.

    OdpowiedzUsuń
  10. wigiem można wiele rzeczy sobie uzmysłowić.
    zresztą, czasem powstają i zagadki. i nie tylko na tle wigu. przejedźże, kto ciekawy, 12 km na północny wschód do wsi Osieki. na osi drogi jest pałac (PGR). a teraz zoom in do następnego stopnia dokładności. nie ma pałacu. zoom out - znów jest. ot zagadka.
    ale ja mam na nią odpowiedź. a jej imię... psst. tajemnica państwowa!

    OdpowiedzUsuń
  11. Michel - ciekawy wywód entomologiczny.

    OdpowiedzUsuń
  12. I przejedźże dodatkowo 82,53 km na S-E po Geoportalu z lynxa. Zumin — Tczew. Zumałt — Tcze. To jest dopiero zmyłka dla głowic nuklearnych!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wu weszło w tereny zalewowe, a widocznie wystąpił wysoki stan wód.

    OdpowiedzUsuń
  14. Hehe. Ale teraz jest niski. Idąc Twoim tropem: czyazaliżwięc Tczew nie powinien być jeszcze dłuższy?
    Podczas globalnej suszy wszystkie nazwy ujawniłyby dopiero swoje prawdziwe oblicze. Byłoby extra i niusowo.

    Przy okazji.. Podejrzewam, że ta "entomologia" powyżej była podstępnie (nie) wystawiona na żer takich insektów poprawności jak ja? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. no bo co to za nazwa: "Tczew"?
    brzmi jak oznaczenie carskiego fortu na niemieckiej mapie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...