5 marca 2012

Marianna

Nigdy nie widziałem jej buzi. Nie pamiętam nawet, czy świadomie wziąłem ją w kadr. Ale gdym wywołał to zdjęcie, i zobaczył, co na nim jest, nie miałem wątpliwości - Marianna!


maj 1993

6 komentarzy:

  1. Cudnie prostowana Maryśka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. inaczej nie dało rady.

    OdpowiedzUsuń
  3. No wiem, boby M kuperek ucięło ;)
    Też mam podobne dylematy przy skanach starych zdjęć - jeśli się nie da poprawić bez szkody dla kompozycji, to zostawiam jak było. Choć właściwie w większości zostawiam bez tego typu poprawek. Za to jak czasami ze starego zdjęcia uda się wydobyć to, co było ukryte w oryginalnych niedoskonałościach - aż się człowiek sam nie raz zdziwi...

    OdpowiedzUsuń
  4. W każdym razie prostowanie fajnie wyszło :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. dzięki, dżentelmenowie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...