jeszcze jeden niepotrzebny blog
To czarne, rozpłaszczone pod jabłkami, to Newton?
Japca:) obrodziły w tym roku. Jedno walnęło mnie nawet w głowę spadając z drzewa w ogródku mojej koleżanki. Nie wiem, czy specjalnie, czy nie chcąc:) Ale moja wina, bo trzęsłam konarem. Zjadłam japco - za karę, niech ma!
Zawsze wolałem kasztany - nie do jedzenia, ale do spadania z drzewa.
Marcin -> nie wiem, nie pytałem. nie było warto.ADG -> ano obrodziły, urodzaj latoś. tylko grzybów podobno mało. ale to akurat mi ganz egal.IamI -> no właśnie, podobno najlepiej spadają tylko jesienią...
chyba, że byłby to Psylocyble mexicana:) Ale jam ci już za stara na takie eksperymenta.
Mexicana, Mexicana. nie mexicana a UFO. wszystkie grzyby to przybysze z kosmosu, którzy chcą zawładnąć nami i Ziemią.
Szarlotka w wersji surowej :)
Szarlotkę to się żubrówką podlewa ;)
O przepraszam, je się na ciepło z bitą śmietaną! Chyba, że pojawiła się jakaś nowa świecka tradycja?:)))
... w krwawej otoczce:)
Koncentrat przed koncentracją... brr
że jak?... :-)
To czarne, rozpłaszczone pod jabłkami, to Newton?
OdpowiedzUsuńJapca:) obrodziły w tym roku. Jedno walnęło mnie nawet w głowę spadając z drzewa w ogródku mojej koleżanki. Nie wiem, czy specjalnie, czy nie chcąc:)
OdpowiedzUsuńAle moja wina, bo trzęsłam konarem. Zjadłam japco - za karę, niech ma!
Zawsze wolałem kasztany - nie do jedzenia, ale do spadania z drzewa.
OdpowiedzUsuńMarcin -> nie wiem, nie pytałem. nie było warto.
OdpowiedzUsuńADG -> ano obrodziły, urodzaj latoś. tylko grzybów podobno mało. ale to akurat mi ganz egal.
IamI -> no właśnie, podobno najlepiej spadają tylko jesienią...
chyba, że byłby to Psylocyble mexicana:) Ale jam ci już za stara na takie eksperymenta.
UsuńMexicana, Mexicana. nie mexicana a UFO. wszystkie grzyby to przybysze z kosmosu, którzy chcą zawładnąć nami i Ziemią.
UsuńSzarlotka w wersji surowej :)
OdpowiedzUsuńSzarlotkę to się żubrówką podlewa ;)
UsuńO przepraszam, je się na ciepło z bitą śmietaną!
UsuńChyba, że pojawiła się jakaś nowa świecka tradycja?:)))
... w krwawej otoczce:)
OdpowiedzUsuńKoncentrat przed koncentracją... brr
OdpowiedzUsuńże jak?... :-)
OdpowiedzUsuń