27 listopada 2011

Wózek świętej Waldetrudy

Święta Waldetruda z Mons...

...córka świętego Gwalberta i świętej Bertylli...

...siostra świętej Adelgundy, żona świętego Wincentego Madelgariusza...

...matka świętej Adeltrudy, świętej Madelberty, świętego Landeryka, świętego Dentelina...

yeah, rock and roll!

6 komentarzy:

  1. No nie, ten Wincenty tu mi absolutnie nie pasi. Poproszę o jakiś tamtejszy odpowiednik w stylu *yka albo *erta. Bardzo uprzejmie poproszę :)
    PS. Bardziej podoba mi się pionowy kadr, choć i poziomy jest prawie równie znakomity!

    OdpowiedzUsuń
  2. Soundtrack do ostatniego zdjęcia nagrało Black Sabbath całe wieki temu, na "Vol. 4" bodajże i nazwali to "St. Vitus Dance" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. IamI-> co robić? chyba tylko inaczej spolszczyć tego Madelgariusza, np. Madelgarus albo Madelger.
    ten Wincenty to jedyny latynizm w rodzince ;-)

    Sebik-> byłby to kolejny święty na party. aczkolwiek nie wiem, czy soundtrack nie powstał już wcześniej:
    http://www.youtube.com/watch?v=QUMR_D6G_Sw

    tylko kto zajumał biskupowi gitarrę?

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt, biskup ma (miał) ekspresyjny sposób grania prawą ręką, co rzeźbiarz śmiało uchwycił. A propos chwytu - lewa ręka to F dur?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ogarniam takiej muzy, lubię zmiany tempa, solówki i takie tam ale to mję przerasta... Tak czy inaczej zachciało mi się "Karmienia Barana" niejakiego Orffa.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...