Dlatego żal mi przedwojennego mostu średnicowego Warszawy. Bardziej, niż mostu Kierbedzia, który choć oryginalny ze swą prostokątną kratownicą, niezbyt mi się podobał. Oczywiście, jako produkt epoki gierkowskiej, obydwa znam jeno z fotografii.
Ale z braku mostu o przęsłach górnych, pozostaje cieszyć się mostem kolejowym takim, jaki jest.
I pielgrzymować - jak chasydzi - do Góry Kalwarii lub
PS spojrzałem TU i zdałem sobie sprawę, iż warszawski most miał jednak dużo piękniejszy rysunek przęseł niż dwa wyżej wymienione.
Co do paraboli tytułowej to się nie znam, ale mosty bardzo, i te górnoprzęsłowe zwłaszcza. Akurat nowodworsko-modliński znam dobrze, i podziwiam za każdym razem jak go przejeżdżam.
OdpowiedzUsuńPS. Świetne zdjęcie - lubię takie sprane kolorki :)
Ja się na mostach i wiaduktach nie znam, ale lubię, wolno mi, a co;)
OdpowiedzUsuńTen jest piękny!
tytuł wpisu to maksyma z filmu CK "Dezerterzy".
OdpowiedzUsuńdezerterzy uciekają, dezerter-żyd woła:
- życie jest jak wielki żelazny most!
- dlaczego?
- nie wiem!
Bóg zapłać za dobre słowa :-)
Nie wymagaj, żebym pamietała wszystkie cytaty z 'dezerterów', wystarczy, że mój mąż pamieta;)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dla męża :-)
UsuńJako wychowana w tamtych okolicach z całą stanowczością stwierdzam, że on bardziej kazuński niż nowodworski ;) przynajmniej dla tubylców ;)
OdpowiedzUsuńa, to przepraszam most.
UsuńA może ten most to jest Hucuł?
OdpowiedzUsuńon nigdy nie był u Hucułów, cały czas udawał ;-)
Usuńu Hucułów był zgoła odmienny.
No tak... To prędzej nordyk. A poza tym to jakiś lepszy cwaniak. Przęsła sobie zmienia tylko po to żeby nas wrobić.
UsuńNajłatwiej to można je rozróżnić, pisząc, że jeden wiślański, a drugi bugonarwieński ;)
OdpowiedzUsuńNo i bugonarwieński jest ładniejszy od dołu, a wiślański od góry :)
Kierbedź przez swoje ostatnie lata też częściowo był łukowy z jazdą dołem (kratołuk górą).
OdpowiedzUsuńno wiem, ale wtedy wyglądał jeszcze dziwniej - dwa przęsła takie, reszta siakie.
UsuńNajbardziej romantyczne w naszym stuleciu są jednak promy rzeczne, szególnie te kompletnie hipsterskie, jak Nielepkowice i Manasterz na Sanie.
OdpowiedzUsuńo, tak. promy to jest osobny świat.
Usuń