Ozdoby? Sztukaterie? Gzymsiki? Kolumienki? Ujdą, ale szwagier ma hurtownie tego pod Warką i tam ładniejsze robią, bo z pasami złotej farby i miejscem na wzmacniacze, w lepszym guście.
Lata temu trafiłem na stronę poświęconą sztuce w klimatach Piranesi'ego, i oczywiście jego samego, a wszystko w świetnej rozdzielczości. Stronka niestety od dawna nie żyje, ale teraz właśnie mi ją przypomniałeś. Lubię, i to bardzo. I Piranesi'ego i to zdjęcie. Sztuka przez duże eSz!
PS. Ja się nie znam, więc proszę się na mnie nie wieszać razem z psami.
nikt tu na nikim nic nie wiesza. obiekt ze zdjęcia jeszcze powróci, gdyż jest ekstraordynaryjny. to PKiN Brukseli! a czy na tej stronie figurował też Paweł Wędziagolski? o nim czasem mówi się "polski Piranesi". no, trochę tak, jak Warszawa Paryżem północy, a Boryszewska Lombard Street Warszawy.
Marcin - nie przypominam sobie, żebyś szwagra towar zawiesił sobie na chałupie.
oniemiałem. z tym, że Pałac Sprawiedliwości jest ciut większy niż PKiN w Zgorzelcu i ciut mniejszy niż PKiN w Warszawie. na dodatek, czadu dodawało mu lekkie zapuszczenie, takie, że drzewka już zaczęły wyrastać z dachu. teraz go zdaje się odnawiają - niestety!
tu jest obraz wnętrza złożony z 40 fotografii, ja tylu nie zrobiłem: http://www.flickr.com/photos/gbatistini/2713385008/sizes/o/in/photostream/
Wędziagolskiego to Marcin wrzucał z jego projektem megazaurycznego dworca. Ot, taki skromny projekcik. A te puzzle z flick'era to do d..py są - przejarany banalny ha(w)deer i rybie oko. A fe!
Ozdoby? Sztukaterie? Gzymsiki? Kolumienki? Ujdą, ale szwagier ma hurtownie tego pod Warką i tam ładniejsze robią, bo z pasami złotej farby i miejscem na wzmacniacze, w lepszym guście.
OdpowiedzUsuńLata temu trafiłem na stronę poświęconą sztuce w klimatach Piranesi'ego, i oczywiście jego samego, a wszystko w świetnej rozdzielczości. Stronka niestety od dawna nie żyje, ale teraz właśnie mi ją przypomniałeś. Lubię, i to bardzo. I Piranesi'ego i to zdjęcie. Sztuka przez duże eSz!
OdpowiedzUsuńPS. Ja się nie znam, więc proszę się na mnie nie wieszać razem z psami.
nikt tu na nikim nic nie wiesza.
OdpowiedzUsuńobiekt ze zdjęcia jeszcze powróci, gdyż jest ekstraordynaryjny. to PKiN Brukseli!
a czy na tej stronie figurował też Paweł Wędziagolski? o nim czasem mówi się "polski Piranesi". no, trochę tak, jak Warszawa Paryżem północy, a Boryszewska Lombard Street Warszawy.
Marcin - nie przypominam sobie, żebyś szwagra towar zawiesił sobie na chałupie.
Czy tak oniemiałeś z zachwytu, jak ja, gdy ujrzałem PKiN Zgorzelca (http://wynurzenie.blogspot.com/2010/08/zgorzelec-dom-kultury.html)?
OdpowiedzUsuńoniemiałem. z tym, że Pałac Sprawiedliwości jest ciut większy niż PKiN w Zgorzelcu i ciut mniejszy niż PKiN w Warszawie.
OdpowiedzUsuńna dodatek, czadu dodawało mu lekkie zapuszczenie, takie, że drzewka już zaczęły wyrastać z dachu. teraz go zdaje się odnawiają - niestety!
tu jest obraz wnętrza złożony z 40 fotografii, ja tylu nie zrobiłem:
http://www.flickr.com/photos/gbatistini/2713385008/sizes/o/in/photostream/
Wędziagolskiego to Marcin wrzucał z jego projektem megazaurycznego dworca. Ot, taki skromny projekcik.
OdpowiedzUsuńA te puzzle z flick'era to do d..py są - przejarany banalny ha(w)deer i rybie oko. A fe!
mnie się podoba - świetnie nadaje się ta metoda by oddać absurdalno-psychodeliczny charakter miejsca ;-)
OdpowiedzUsuńpoza tym, ja to lubię, gdy czasem zdjęcie "przewala" rzeczywistość. dlatego znoszę i HDR i rybie oko, i... wzmacnianie kontrastu, he he.
Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńniestety, nie znam autora zdjęciowego zlepieńca, a tak, to bym przekazał Twe wyrazy uznania.
OdpowiedzUsuńNo, ja też lubię jak zdjęcie nie jest 'kserówką' rzeczywistości, ale bez nadmiernego przegięcia.
OdpowiedzUsuńPS. Mam wrażenie, że krabianka komplementowała Twoje zdjęcie z wpisu, a nie puzla ;)
nie śmiałem domniemywać...
OdpowiedzUsuńA jednak Ajemaj ma rację, bardzo mi się spodobało Twoje zdjęcie Eryku
OdpowiedzUsuńa więc czuję się zaszczycony.
OdpowiedzUsuń