zabawne, lecz tak się składa, że ani trochę. nie wypieram się - dom na Sadybie pociągnąłem leciutko werniksem, żeby błyszczał. ale tutaj - wyłącznie jesienne słońce, lekko pod słońce.
Zdjęcia z definicji są nudne, jeśli są kserówkami rzeczywistości - niektóre z nich mają może walor zachowania czegoś tam dla potomności, ale same z siebie nudne być nie przestają. A to pierwsze właśnie nie jest nudne.
Dęby są fajne do wspinania, o ile obok rośnie małe drzewko po którym można dodrapać się do pierwszej gałęzi ;)
Co do jakości fotki u mnie teraz jest normalne, ale to dlatego że siedzą akurat u Tomiego na crt. Podejrzewam że na moim lcd byłoby jaśniejsze. Także bardzo zależy od tego, na jakim monitorze pracuje wstawiacz i obrabiacz fotki :)
Czyżbym zobaczył tutaj zabawy z DRI? Hę?
OdpowiedzUsuńzabawne, lecz tak się składa, że ani trochę.
OdpowiedzUsuńnie wypieram się - dom na Sadybie pociągnąłem leciutko werniksem, żeby błyszczał.
ale tutaj - wyłącznie jesienne słońce, lekko pod słońce.
No bo pierwsze zdjęcie wyjątkowo jasne jest. Znaczy fajnie wyszło 'on spot' bez zabawy w cyfrowej ciemni :)
OdpowiedzUsuńDżizas. Już teraz nie można normalnie zrobić zdjęcia, bo człowieka podejrzewają o dodawanie glutaminianu sodu.
OdpowiedzUsuńwiesz. po prostu, zwykłe zdjęcia na ogół są nudne. choćby nawet było na nich sgraffito ze Starówki od tyłu.
OdpowiedzUsuńZdjęcia z definicji są nudne, jeśli są kserówkami rzeczywistości - niektóre z nich mają może walor zachowania czegoś tam dla potomności, ale same z siebie nudne być nie przestają. A to pierwsze właśnie nie jest nudne.
OdpowiedzUsuńale drugie już tak?
OdpowiedzUsuńa dwa zestawione razem? czy pierwsze użycza trochę nienudy drugiemu?
;-)
Dęby są fajne do wspinania, o ile obok rośnie małe drzewko po którym można dodrapać się do pierwszej gałęzi ;)
OdpowiedzUsuńCo do jakości fotki u mnie teraz jest normalne, ale to dlatego że siedzą akurat u Tomiego na crt. Podejrzewam że na moim lcd byłoby jaśniejsze. Także bardzo zależy od tego, na jakim monitorze pracuje wstawiacz i obrabiacz fotki :)
no tak, ale tu właśnie nie było obrabiania.
OdpowiedzUsuń