po pierwsze, raczej Ultima Martii, chyba widać. po drugie, nie obchodzę tego święta i wpis ten nie ma z nim nic wspólnego. nawet nie zauważyłem, że zaczyna się kwiecień, serio. gdybym wiedział, że moje ostrzeżenie zostanie z tym skojarzone, może powinienem był wstrzymać się z nim. ale nie mogłem!!
Pod moim domem nie ma i nie będzie... u mnie mieszkają takie: https://lh3.googleusercontent.com/-gl7CPOQdWIc/VsDqIx2A8dI/AAAAAAABSNY/J9iGaE8xJ-E/s512-Ic42/P1180639.JPG
Nie znam pani mątwy, zaś zielsko mię zasadniczo przeszkadza - w każdym razie w mieście, oprócz parków czy inszych skwerków oczywista. W jedzeniu też jest znośne jako garni, co poniektóre oczywista. PS. Prima kwietnia też mię ani ziębi ani grzeje - niech se będzie, ale żarty coroczne są już tak suche, że nawet mnie, miłośnika sucharów, nie ruszają.
miałem też tu wkleić tekst o drętwej mątwie, ale zadrżała mi ręka. był zbyt - jak to się dziś mawia - hardkorowy. a zaglądają tu czasem różne nobliwe osoby... zaczynał się tak: "Drętwa mątwa sterczy sztywno od pasa w górę. Tylko z dziury dziupli ciecze zawiesista ślina. Jej macki są za to w cigłym ruchu, przemieszczając organizm przy pomocy tłustego śluzu w celu zdybania ofiary..." itd. po namyśle zamieniłem go na krótkie ostrzeżenie. powinno wystarczyć.
Prima Aprilis, bo się pomylisz!
OdpowiedzUsuń;-)
po pierwsze, raczej Ultima Martii, chyba widać.
Usuńpo drugie, nie obchodzę tego święta i wpis ten nie ma z nim nic wspólnego. nawet nie zauważyłem, że zaczyna się kwiecień, serio.
gdybym wiedział, że moje ostrzeżenie zostanie z tym skojarzone, może powinienem był wstrzymać się z nim. ale nie mogłem!!
Mam tak samo jak Er. A to nie mątwa, to przypomnienie o PITach.
Usuń...Prastarych Inteligentnych Tworach.
UsuńPod moim domem nie ma i nie będzie... u mnie mieszkają takie:
OdpowiedzUsuńhttps://lh3.googleusercontent.com/-gl7CPOQdWIc/VsDqIx2A8dI/AAAAAAABSNY/J9iGaE8xJ-E/s512-Ic42/P1180639.JPG
a... gatunek clamor Munchii?
Usuństrasznie hałaśliwy.
A moja przyszła, poobserwowała, i się oswoiła;)
OdpowiedzUsuńto się nie zdarza.
UsuńNie znam pani mątwy, zaś zielsko mię zasadniczo przeszkadza - w każdym razie w mieście, oprócz parków czy inszych skwerków oczywista. W jedzeniu też jest znośne jako garni, co poniektóre oczywista.
OdpowiedzUsuńPS. Prima kwietnia też mię ani ziębi ani grzeje - niech se będzie, ale żarty coroczne są już tak suche, że nawet mnie, miłośnika sucharów, nie ruszają.
ale co ma zielsko do tego.
UsuńZacznę od dzień dobry, skoro weszłam do tej windy :)
OdpowiedzUsuńOdwracając rzeczywistość i monitor o 180 stopni - widać, że to słonecznik. Wolę właśnie tak :)
dzień dobry. ta winda wozi wyłącznie na boki.
Usuńmoże czasem lepiej uciec od rzeczywistości obracając ją. np. w kamień?
Mącisz w drewutni, panie szanowny!
OdpowiedzUsuń"siekierą, bejbe".
Usuńmiałem też tu wkleić tekst o drętwej mątwie, ale zadrżała mi ręka.
OdpowiedzUsuńbył zbyt - jak to się dziś mawia - hardkorowy. a zaglądają tu czasem różne nobliwe osoby... zaczynał się tak:
"Drętwa mątwa sterczy sztywno od pasa w górę. Tylko z dziury dziupli ciecze zawiesista ślina. Jej macki są za to w cigłym ruchu, przemieszczając organizm przy pomocy tłustego śluzu w celu zdybania ofiary..." itd.
po namyśle zamieniłem go na krótkie ostrzeżenie. powinno wystarczyć.
Faktycznie, nie idź w te klimaty, nie tylko że hardkorowe to jeszcze podtwardówkowe, meh.
Usuńale taka jest prawda, co ja poradzę.
Usuńpoza tym, khem, Ciebie nie miałem na myśli.
To jest bardzo ładne i ciekawe. To jest znacznie silne, aha.
OdpowiedzUsuńTo się kręci? To wypala glebie okręgi?
to się rusza. cholera, może wyjaławia glebę tam, kędy idzie.
Usuń