4 marca 2016

Chroberz i Zagość

Opuściwszy gościnny Pińczów, ekspedycja ponidzioznawcza posuwając się z biegiem rzeki trafiła do prastarych wsi Chroberz i Zagość - leżących analogicznie na dwóch, przeciwnych a sąsiednich brzegach.

Celem nr jeden były nagrobki renesansowe w kościele chroberskim, celem nr dwa - relikty romańskie b. świątyni joannitów w kościele zagojskim.

Cele nie zostały osiągnięte ze względu na ogólne zamknięcie obydwu przybytków. Nie pomogło, wspomniane przy okazji opisu wizyty w Boguszycach, wydzwanianie proboszcza. Uciekł i zmylił pogonie.
W całej Starej Zagości w ogóle nie było żywego ducha. Być może cała ludność wyległa.
Koniec końców, do zobaczenia były same zewnętrza. W Chrobrzu:

- kościół na skarpie pradoliny,


- pejzaż z mostku nad wąwozem,


- stosowny portal.


Wygląda ci on, jakby się z biegiem czasu rozpadł, a potem złożono go nazad, co nosi nazwę anastylozy. A może po prostu jest nadwerężony zębem.

W Zagości za długo nie zagościliśmy ze względów wyżej wspomnianych. Stąd też ogólne rzuty na wizję lokalną oraz rozwarstwienie zewnętrznych nawarstwień.


Joannitów sprowadził nad Nidę Henryk Sandomierski, jeden z nielicznych Lechitów, którzy pofatygowali się osobiście na krucjatę do samiuśkiej Palestyny.
Już ich, zakonników-szpitalników, nie było we wsi, gdy kościół przebudowano w guście gotyckim.


W ostatnich latach obiekt został odszczotkowany, przez co świeci bielą kości słoniowej, ale stracił zarazem szlachetną patynę, jak również naturalną skorupkę ochronną, która wytwarza się na ogół na kamieniu i cegle z biegiem lat.


- W drogę! Do ujścia już blisko, a co za tym idzie, końca tego cyklu wpisowego.
- Wybitnie nudnego, dodajmy.
- Kim ty jesteś?
- Głosem Wewnętrznem, który coś ci mówi.





11 komentarzy:

  1. Tak to na Ponidziu jest... Doświadczyliśmy latem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano, przyjemnie jest doświadczać Ponidzia latem.

      Usuń
  2. Braku wnętrz szkoda, ale i zewnętrza niczego sobie, a i zdaje się że ukształtowanie terenu dopisało. Winszuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja sobie też serdecznie gratuluję ukształtowania terenu!

      Usuń
  3. Bardzo w ogóle ładnie i ten tego, ale - tak przy okazji - to jest, biorąc pod uwagę nazwy, wycieczka krajoznawcza "Szlakiem dyktand z polskiego".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tutaj? chyba w wersji dla poziomu podstawowego ;-)

      Usuń
    2. Jak na obecne potrzeby i możliwości użytkowników internetu, to wiesz...

      Usuń
  4. Uj, współodczuwam ból zamknięcia przybytków wobec znacznych oczekiwań wewnętrzarskich! Zewnętrza bardzo bardzo, ale rozumiem, że nikła to rekompensata.
    BTW - ciekawe, czy można się umówić z imć proboszczem na końkretny termin zwiedzactwa?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dostać jest się do interiorów stosunkowo łatwo: wstać o 6 rano i pognać na poranną modlitwę odprawianą w obu świątyniach :) Można zaznajomić się też wtedy z kościelnym w Chrobrzu, co uczestniczył osobiście w odkryciach zagojskich i wielkim sentymentem czas ten darzy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie sposób być w dwóch miejscach o tej samej porze, a już zwłaszcza o 6 rano.
      w Chrobrzu na tablicy przykościelnej występuje "Pani Kościelna-p.Grabarz: (tu nazwisko, adres i telefon)".

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...