Oto kończy się listopad, miesiąc zadumy i melancholii (a nadciągają miesiące przedświątecznej gorączki oraz białego szaleństwa. Uff, dosyć!). Szanujący się bloger publikuje w tym okresie nastrojowe zdjęcia z cmentarzy. W "Sadzie rzeczy" sezon nagrobkowy trwa cały rok!
Co prawda, za nagrobkami, które tu prezentowałem, nie czają się bezpośrednio rzeczywiste nieboszczyki - zwykle modele do rzeźb składowane są gdzie indziej: w kryptach.
Dziś też taki przykład - "grobowiec" państwa Potockich, Aleksandry i Stanisława Kostki, wystawiony przez ich potomka w latach 30. XIX wieku.
Projektował Henryk Marconi.
Tak to jest. Po Merlinim nastał Corazzi, po tym zaś - Marconi. Trójka ta obstawiła prawie wszystkie budowle swoich czasów. Jeszcze gdzieś tam przecisnął się jakiś Lanci albo rodzimy Kubicki, ale to zaniedbywalne. Marconi to jeszcze wyprodukował klan kontynuatorów o tym samym nazwisku. Merlini przynajmniej tylko metresę dla króla Ciołka.
Lecz do rzeczy - pomnik ma formę grobowca w guście gotyckim, z baldachimem. Można takie napotkać w katedrach Zachodu Europy, w Polsce - na Wawelu. Ten stoi pod chmurką, a strzegą go cztery lwy. Posągi wyrżnęli Konstanty Hegel i Jakub Tatarkiewicz.
Gdy byłem dzieckiem, obiekt intrygował mnie nie mniej niż opisywana altana. Intryguje zresztą dalej. Pewnie dalej jestem dzieckiem.
Przedświąteczna gorączka jest mi obca. Prezenty mam od dawna kupione na spokojnie i bez gorączki. Wystarczyła drobna perswazja wśród najbliższych co do podjęcia szybkich decyzji ("Mów co chcesz na Gwiazdkę albo kupię Ci książkę Kingi Rusin/Ibisza/Cichopek") - i gotowe!
OdpowiedzUsuńMożna dać też bliskim powyższy wpis blogowy - prezent tani, schludny i elegancki.
UsuńNiektórym to bym dał taki z Jasonem.
UsuńDżejson w roli Mikołaja - to by było coś! A zdjęcia przepiękne!
OdpowiedzUsuń"Christmas with Jason" - to byłoby coś!
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne, kolorki wyszły fantastycznie.
OdpowiedzUsuńno proszę, a mają już prawie rok! dzięki, chłopaki.
OdpowiedzUsuńTak, niewiele jest u nas takich obiektów, a to bardzo szczególna forma, bo dotyczy śmierci. Pewnie dlatego ludzie nie zwracają na mauzolea zbytniej uwagi, podczas gdy to naprawdę bardzo interesujące obiekty.
OdpowiedzUsuńmyślę, że zwracają.
Usuńpozdrawiam.