3 listopada 2012

Szara łódź podwodna

...z wizytą przyjaźni.

tiwnp





9 komentarzy:

  1. W młodości swej, koledzy moi, podówczas studenci WSM, cichcem wprowadzili nas na takie coś.
    Do końca życia nie zapomnę tej ciasnoty i smrodku. I wolę nie wyobrażać sobie, jakie to uczucie jako owo (nie_żółte:) coś zanurza się, a ja wraz z nim - brrrr:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego, jak słyszełem, do łodzi podwodnych biorą tylko tych poniżej 40 cm.

      Usuń
  2. Jeszcze szczylem będąc zwiedzałem tą naszą ódkę, i choć byłem nieco krótszy niż dziś, i z pewnością bardziej gibki, to z pewnością nie dla mnie ta bajka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Się mnie temat przewodni z filmu "Das Boot" przypomniał. I film w zasadzie też.

    OdpowiedzUsuń
  4. wszystko jest względne!
    życie na łodzi podwodnej też może mieć pewne wdzięki, o czym niech świadczą fragmenty interesującego fotoreportażu (niestety, trudno znaleźć w Siacie jego całość): 1 2 3 4 5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko o "Das Boot" (który uwielbiam) pomyślałem ale również o "Polowaniu na Czerwony Październik". Swoją drogą gdyby na okręcie miały służyć takie panie to jako pierwszy mógłbym się tam pchać :D

      Usuń
    2. ale wiesz, straszny tłok byłby...

      Usuń
  5. Kiepska farba (żółta) była i się zmyła.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...