Stoją bowiem te dwie fortece obok siebie jak Gog i Magog, Świdryga i Midryga, Minas Morgul i Minas... (to drugie), chociaż bezpośrednim odpowiednikiem zamku chocimskiego po po(do)lskiej stronie Dniestru był zamek w Żwańcu.
W czasach staropolsko-starotureckich Kamieniec był polski, a Chocim turecki. Choć nie zawsze: Chocim bywał polski, a Kamieniec turecki. A tak poza tym, to oczywiście K. był oryginalnie ruski, a Ch. mołdawski, a przedtem też halicko-włodzimierski.
Tyle historia. A, nie - jeszcze warto wspomnieć dwie główne bitwy, które tu zakwitły czerwienią w XVII wieku: pierwsza w 1621, gdy Polacy i Kozacy bronili się przed Turkami w warownym obozie przy zamku, i druga, w 1673, gdy wojskiem Sobieskiego oblegani byli z kolei Turcy. Obie wygrane przez naszych przodków.
Tureckość, a zwłaszcza mołdawskość Chocimia widoczna jest gołym okiem na pierwszy jego rzut, i czyni ona zamek innym, niż inne fortece kresowe czy niekresowe dawnej Polski i nie-Polski.
Tyle gadania, a teraz zdjęcia z tego wyjątkowego zabytku.
W zamkowych salach uświadczyć można między innymi niezłe dzieła sztuki w formie obrazów obrazujących uczestników batalii z roku 1621. Całkiem wyśmienite. Coś jak ze Stannego, Świerzego i Byliny Michała. Ale namalował je w 1957 roku (czyli gdy dwaj pierwsi z wyżej wymienionych artystów jeszcze raczkowali) ukraiński malarz, którego nazwiska haniebnie zapomniałem.
Nie ma co gadać - robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńNie ma co gadać - powinno sie pojechać. Wyjątkowo piękne zamczysko.
Usuńwobec tego - przepraszam za gadanie. to się powtórzy.
UsuńProsiemy bardzo!
UsuńO w mordeczkę, ale cuda! Nawet jeśli już nie robi wrażenia potęgą, to nadal cuda. Oglądałbym!
OdpowiedzUsuńno to w drogę! kajakiem w górę Bugu, przenoska na Dniestr - i już z górki, w cztery tygodnie dopłyniesz.
UsuńChęć jechać ku Chocimiu...
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo zacne.
dzięki, ale tak jak stąd daleko do Chocimia, tak daleko zdjęciom tym do wysmakowanych kompozycji w kwadracie ;-)
UsuńTa cegiełkowa mozaika jest boska.
OdpowiedzUsuńcegły z Wroc...
Usuńno właśnie, w zamkach polsko-rusko-litewskich takiej nie masz.
W większości ocalałych jest linoleum, względnie gomułkowski parkiet.
UsuńMinas Titrith , ale wolę to co u Ciebie na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńo, właśnie, coś takiego ;-)
Usuńdziękuję - chociaż komputerowa scenografia to to nie jest. byłoby jeszcze parę pięter ;-)
Wow_robi wrażenie. Fantastiko. Cóż za plenery do zdjęciów, filmów. Ileż emocji i historii ukrytych. Dla mnie bomba. Zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńspoko. polecam się na przyszłość, ale zwłaszcza na przeszłość.
UsuńRobi wrażenie!
OdpowiedzUsuńO.
a jakie na żywo!
Usuń