Bar - nazwa utrwalona w pieśni i legendzie!
Miasto królowej Bony (nazwane zresztą od jej księstwa Bari we Włoszech), zamek Zygmunta Starego, arsenał królewski, „Bar wzięty!", wreszcie miasto konfederacji 1768 roku...
A przy tym wszystkim, chyba największe rozczarowanie całej wyprawy, zwłaszcza chwilę po niespodziewanym w swym splendorze Międzybóżu: otóż w Barze poraża turystyczno-krajoznawcza próżnia! Nic niemal nie pozostało z twierdzy - rozebrana na chlewiki.
Po drugiej stronie pleców świeci tylko syntetyczne ujęcie „świętej trójcy”: cerkiew, kościół
Ponieważ w Barze nic się nie dzieje, zapycham dziurę widokami podolskiej wsi.
To dobrodziejstwo prowadzenia blogu: tylko tu można zapchać dziurę widokami podolskiej wsi i nie wyglądać przy tym jak stary, osmalony czajnik.
Fauna doprawdy fotogeniczna.
OdpowiedzUsuńbiałe gęsi śledzą czarną kurę. to ciekawe.
Usuńa kot śledzi psa;)
Usuńa indor swój harem.
UsuńJak na zapchajdziure, calkiem przyjemne te widoczki, ta chalupka taka podkarpacka sie mi widzi.
OdpowiedzUsuńa bo to już prawie podkarpackie regiony ;-)
Usuńprawie robi, jak wiadomo, różnicę..
UsuńNo to szkoda, że tak jak Tytus & Co. nie możesz się przeklikać w przeszłość, żeby zachować zabytki!
OdpowiedzUsuńnie mam duszka. ale i tak chyba trzeba by się przenosić nazad zbyt często...
UsuńNo jak Bar wzięty, to wzięty - dlatego go nie ma. Nie rozumiem zdziwienia.
OdpowiedzUsuńjak wzięty, to powinno być w nim tłoczno.
Usuńalbo pod nim;)
Usuńpod Barem istne bagno.
UsuńBtw, czy funkcjonuje w tym uroczym miasteczku jakakolwiek knajpa? Nawiedzić bar w Barze, to byłoby coś!
OdpowiedzUsuńzupełne barbarzyństwo.
Usuńa propos - przypomina się anegdotka, jak to Słonimski na wieść o Boya podróży z odczytami po Francji, i tym, że pisarz będzie w Cognaku, napisał, że "nosi to wszelkie cechy rewizyty".
Nie wiedziałem, że bohaterem wojny ojczyźnianej był batman. W dodatku biały.
OdpowiedzUsuńno, jeśli po stronie Amerykanów mogli walczyć Wolverine i Kapitan Ameryka [!]...
Usuńło matko, batman forever_nagi? A na cóż on wskazywa tym mieczu?
OdpowiedzUsuńBar klimatyczny, żeby nie napisać, klimatyzowany :)
jak to co? kierunek na Berlin!
Usuńhm.a miałam wrażenie, że do piekła. Muszę przypatrzeć się dokładniej
Usuńna jedno wychodziło.
UsuńGdybyś był się w Barze zbakał, mógłbyś zatytułować post "Bar - bakanie".
OdpowiedzUsuńa gdybym ustrzelił tam (aparatem) z jakichś przyczyn bizona, zatytułowałbym wpis "Barbizon".
Usuń