Hmmm...
Aha. A prosos, limeryk wygrzebany w zakurzonym kącie twardego dysku:
Na dworcu w mieście Świecie
w publicznej toalecie
ogromny pająk żyje,
co w ciało twe się wpije,
gdy siądziesz na klozecie.
Z OSTATNIEJ CHWILI
Raz facet zwiedzając ów kanał Sueski
skorzystać dość pilnie z sedesu chciał deski.
Lecz nagle rozległ się skowyt bólu
Słyszany nawet w Dolinie Królów,
Bo w deskę wprawiono na sztorc trzy pinezki.
Obrazek i limeryk "pyszne", choć nie upieram się przy przymiotnikach ze sfery organoleptycznej ;-)
OdpowiedzUsuńRaz gość co zwiedzał Kanał Sueski
OdpowiedzUsuńPrzysiągł miłość do grobowej deski
Lecz umarł on w toalecie
Gdy usiadł na klozecie
Jego trumna z dębowej jest deski
Wygrzebany limeryk znakomity.
OdpowiedzUsuńpodziękować Państwu.
OdpowiedzUsuńIwono, brawo. moje nawiązanie do tematyki (trochę przegadane - wersy trzeci i czwarty powinny być wyraźnie krótsze, ale co robić) umieszczam we wpisie.
Ta grafika to reklama urynoterapii?
OdpowiedzUsuńalbo jakiejś innej.
Usuń