robiłem zdjęcia kotom zanim to było modne. zaraz... to chyba zawsze było modne. zdjęć kotów nie było w internecie - bo nie było internetu - ale za to na bombonierkach...
jeśli drapieżnik stanowi potrawę, automatycznie jest w stanie spoczynku. zresztą - jak wiadomo - kupa drapieżnika (ssaka) jest okropnie śmierdząca w porównaniu z tą fitofagów; a mięso - podobno - analogicznie: niesmaczne.
Ulala, kotecek nie lubi winka? Looks that kill!
OdpowiedzUsuńwice wersal, że tak powiem.
Usuńzmogło chłopaka.
A co na to obrońcy zwierząt?
OdpowiedzUsuńjak to? przecież dostał kielicha.
UsuńAle ci dobrze!
OdpowiedzUsuńCi, nie temu kotu, choc jemu pewnie jeszcze lepiej;)
"tak nam tu dobrze, że dobrze nam tak".
Usuńskojarzyło mi się bez związku.
Zwiazek jakis zawsze jest, w najgorsxym raxie, frazeologiczny;)
UsuńMnie sie ,jesienny pan' przypomnial, kojarzysz, czys za mlody?
Związek w tym wyrażeniu był. ale Radziecki.
Usuń"Jesiennego pana" sprawdziłem, że nie znam.
znam za to "Jesienną zadumę".
Zdjęcia kotów? Hurr durr! Poszedłeś koniunkturalnie w mejnstrim! Czytałem cię zanim to było modne!
OdpowiedzUsuńrobiłem zdjęcia kotom zanim to było modne.
Usuńzaraz... to chyba zawsze było modne. zdjęć kotów nie było w internecie - bo nie było internetu - ale za to na bombonierkach...
Szszszefie ppppolej...
OdpowiedzUsuńpogoda taka paskudna, to co mu odmawiać.
Usuńw gruncie rzeczy taka zła dziś nie jest. ale wypić można i tak.
UsuńKażda okazja jest dobra. No to siup.
Usuńbyły wczoraj zaduszki, można było pić duszkiem.
UsuńCiekawe, czy do kociny etykieta przewiduje białe, czy czerwone.
OdpowiedzUsuńdo mięsa drapieżników tylko chicha, dobrze przeżuta przez gospodynie.
UsuńA do mięsa drapieżników w stanie spoczynku?
Usuńjeśli drapieżnik stanowi potrawę, automatycznie jest w stanie spoczynku.
Usuńzresztą - jak wiadomo - kupa drapieżnika (ssaka) jest okropnie śmierdząca w porównaniu z tą fitofagów; a mięso - podobno - analogicznie: niesmaczne.
A jednak drapieżne ryby są znakomite.
Usuńspecjalnie dodałem w nawiasie, że chodzi o ssaki, żeby uniknąć niepotrzebnych a oczywistych dywagacji o rybach.
UsuńUśmiechnąć się musiałam. Futrzak wspaniały :)
OdpowiedzUsuńO.
ale na zdjęciu się nie uśmiecha.
UsuńTo uchwyciłeś zmrużone oczyska wspaniale:)
OdpowiedzUsuńco rusz próbuję uchwycić jego oczyska - żeby wpuścić w nie Dicortineff.
Usuńahaha:)
OdpowiedzUsuńwejszłam z nadzieją na pejzaż a tu pejzaż :)
moje futro wpatruje się z równą uwagą w winogrona_może kombinuje jak to,co Twój już wie_się robi?
nadzieja na pejzaż...
Usuńto pięknie brzmi. mam w sercu dużo nadziei na pejzaż. a także wiary w pejzaż i miłości do pejzażu.
Kotu chyba nie robi większej różnicy, czy to akurat jesień.
OdpowiedzUsuńco?! wręcz przeciwnie: koty są wyjątkowo ciepłolubne.
Usuńja je doskonale rozumiem.
Świetne zdjęcie, co za klimat...
OdpowiedzUsuńjesienno-zimowy... :-)
Usuń