jeszcze jeden niepotrzebny blog
Haha, ten salon przypomniał mi inny salon, w mieście Budapeszcie - a był to salon obuwniczy. Kto nie wie, jak to jest po węgiersku, niech się spyta H_Piotra ;-)
Tylko nie zgub kapcia, bo sobie stopę oparzysz.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
No i nikt się nie...pyta?;-)
No dobra, HaPiotrze, ja się spytam, miej przyjemnośc odpowiadania:)
Uwaga, odpowiadam:"ubrania - buty" = "ruha - cipő""wielki nalewacz ze stacji benzynowej" = pewnie coś w stylu "nagy (...) benzinkútas" O co chodzi z tym nalewaczem?Cała przyjemność po mojej stronie.Węgrów za to śmieszy to. (napis po prawej)
bo to akurat są podstawy węgierskiego, które wszyscy w Polsce znają:"ubrania - buty""wielki nalewacz ze stacji benzynowej"
Haha, ten salon przypomniał mi inny salon, w mieście Budapeszcie - a był to salon obuwniczy. Kto nie wie, jak to jest po węgiersku, niech się spyta H_Piotra ;-)
OdpowiedzUsuńTylko nie zgub kapcia, bo sobie stopę oparzysz.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo i nikt się nie...
OdpowiedzUsuńpyta?
;-)
No dobra, HaPiotrze, ja się spytam, miej przyjemnośc odpowiadania:)
UsuńUwaga, odpowiadam:
Usuń"ubrania - buty" = "ruha - cipő"
"wielki nalewacz ze stacji benzynowej" = pewnie coś w stylu "nagy (...) benzinkútas" O co chodzi z tym nalewaczem?
Cała przyjemność po mojej stronie.
Węgrów za to śmieszy to. (napis po prawej)
bo to akurat są podstawy węgierskiego, które wszyscy w Polsce znają:
OdpowiedzUsuń"ubrania - buty"
"wielki nalewacz ze stacji benzynowej"