U zarania naszego hałsholdu powstała koperta opatrzona napisem curiosa. Gromadzono tam wycinki co lepszych fragmentów z gazet i czasopism, niezwykłe ulotki i tym podobne druki akcydensowe. Gromadzenie nie było konsekwentne i wkrótce ustało. Koperta zaś co jakiś czas, zazwyczaj przy okazji większych porządków, wypływa na wierzch i wówczas następuje kolejny moment napawania się jej zawartością...
Niepostrzeżenie jednak człek przeszedł na doraźne i niesystematyczne zbieractwo curiosów (jak kto woli: kuriozów) internetowych. Nie zalicza się tu do nich oczywiście tzw. memów, śmiesznych obrazków i takich filmików - to wszak osobna kategoria. Zalicza się osobliwości, które są osobliwe w sposób niezamierzony. Przykład takiego curiosum (jak kto woli: kuriozum) poniżej.
Sic! (a może: sick! ?)
Obiecuję, że w następnym wpisie wyblożę dla odmiany coś pięknego.
O ja! Mam też takową teczuszkę, zasypaną toną kurzu, z podobnymi curiosos. Ciekawe, czy kiedyś będę miał czas ją odkurzyć i przejrzeć?
OdpowiedzUsuńtaką teczuszkę miał też Stan Tymiński, ale i on nie miał czasu.
UsuńOn miał zdaje się czarną i z nią paradował publicznie. Reszta się zgadza ;-)
UsuńDr Graal: "Czeka cię podróż do Krainy Oz"
OdpowiedzUsuń(ozstrukcji)
tyle odwołań kulturowych w tak krótkim sloganie.
Usuńa wystarczyłoby "jedz TO".
Zdecydowanie sick! A nawet krejzi.
OdpowiedzUsuńWitkacy takie zbiory nazywał "mała rzygowniczka".
nie tylko tak apetyczne mam wśród kuriozów...
UsuńTo jakieś paskudztwo jest!!!
OdpowiedzUsuńgdyby nie napisano "jedz to", można by pomyśleć, że ów obiekt po prostu odbiera apetyt i dzięki temu się chudnie ;-)
UsuńJa wiem, co to jest, ale.. NIEEE. To tak na serio? Serio, serio? Ja pierdziu. No, kuriozum jakieś!
OdpowiedzUsuńtak? brawo. ale NIE MÓW. nie chcę wiedzieć...
UsuńJak to zjesz, nie zjesz już niczego więcej. I co? Nie działa?
OdpowiedzUsuńi na pewno schudniesz - "na Ramzesa".
UsuńTeż mam taki folder, u mnie nazywa się "kurioza visual".
OdpowiedzUsuń"furioza kazual"?
Usuń"turbekuloza manual"
OdpowiedzUsuńkoza virtual
OdpowiedzUsuńE tam. Dieta cud nie istnieje :D Takie jest moje zdanie. Ale co oddać muszę dieta u Michała Wrzoska przy dorzuceniu do tego odpowiednich ćwiczeń może naprawdę wiele zdziałać.
OdpowiedzUsuńno, nie wiem. skorzystałem z tego i dostałem siedmiotygodniowej sraczki.
UsuńMoim zdaniem jeśli chodzi o na prawdę skuteczne diety, warto jest tutaj wspomnieć także o cateringach dietetycznych tego typu https://www.lightbox.pl/catering-dietetyczny-warszawa. Sam korzystam z niego od jakiegoś czasu i na prawdę widać efekty. Do tego posiłki sa tanie i róznorodne więc nie ma obawy, że się szybko znudza.
OdpowiedzUsuńwątpię. po czymś takim miałem wysypkę, refluks, łysienie plackowate i złapano mnie bez biletu w tramwaju.
Usuń