31 lipca 2017

No, lipcu...

...trochę się zrehabilitowałeś na sam koniec, ty draniu*. A świerszcze dziś dostały szału.


*) lipiec w Polsce był najchłodniejszy od 13 lat, doniosło usłużnie radio.
Żebyśmy to przynajmniej mieli 13 lat mniej...





9 komentarzy:

  1. Z drugiej strony, jeśli tak chałowe lipce utrzymają obecną częstotliwość, to z kolejnym takim spotkamy się w wieku wciąż nie sędziwym, więc nie jest jeszcze źle. Tak czy owak carpe sierpniem.

    Przy okazji, nie wiem, czy się z Tobą dzieliłem adagium, które w tym roku ułożyłem: Ta pogoda to jest k...a nie z tej ziemi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dzieliłeś.
      carpeamus igitur Augustus caniculis!

      Usuń
  2. Lubię, gdy w lecie jest ciepło. Nie zimno, nie gorąco, tylko ciepło. I naprawdę tyle mi do szczęścia starczy, i niech pada co 4-5 dni, bo zieleń kipnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem w tym, że zazwyczaj albo leje, albo jest skwar :-/

      No, za to sezon grzybowy był w tym roku całkiem udany... chociaż wolę gdy jest jesienią, bo gdy jest za ciepło, to średnio przyjemnie się chodzi po lesie.

      Usuń
    2. radio dodało jeszcze, że spadło dwa razy więcej wody niż średnio.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. paszcza na końcu wygła Ci się nie w te mańkie.

      Usuń
    2. W tę, co trzeba; temperatura odczuwalna na poziomie 40°C wygina paszczę jak wyżej i niżej:(((

      Usuń
    3. można się rozebrać do golasa i obłożyć liściami sałaty lodowej. to działa.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...