26 czerwca 2011

Jeszcze jeden niepotrzebny blog

W imię zdrowej zasady, by nie mnożyć bytów ponad miarę - się opierałem. Ale się złamałem. Każdy ma blog, to babcia też! Jeszcze jeden! Jeszcze jeden - niepotrzebny!

Dlaczego "Sad rzeczy", a nie zwyczajowy "Las rzeczy", albo wręcz "Silva rerum"?

Bo las rośnie sobie dziko (a przynajmniej tak zwykliśmy sądzić). Sad zaś, tu, oczywiście: sad rzeczy nieprzypadkowych, ciekawych i godnych zaprezentowania w cyberprzestrzeni, jest prowadzony z rozmysłem i ku pożytkowi.

Takie było pierwotne założenie. Ale czy rzeczywiście nieprzypadkowych, ciekawych i godnych? Hmmm. Się zobaczy. Pewnie nie.
Może lepiej było zostać przy "lesie" albo w ogóle "puszczy"... Nie wiem. Grunt, żeby się z tego nie zrobił "Ugór rzeczy".

Em: "Blog? A co tam ma być? Nazwę ma ładną" - to mi wystarczy.
Będą obrazki i czasami historyjki! Pozdrawiam ewentualnych czytelników.
Er.

7 komentarzy:

  1. Teraz zrozumiałam. W majlu podesłałeś stary blog, sądziłam, że założyłeś drugi foto ale teraz widzę (po sprawdzeniu rss), że to po prostu potrzeba pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. gorzej... do tej pory: głównie potrzeba podglądania. teraz - także pokazywania.
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Er pisze..." - i bardzo dobrze, że w końcu coś pisze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja może zaproponuję nieśmiało, co by autor bloga się zapisał do gietewube i zagłosował na jeden z zaproponowanych tematów a następnie wziął 20 lipca udział w akcji. Żeby potem znów nie czytało się jego komentarzy w stylu "Gdybym brał udział w akcjach GTWB to bym..." ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo, alejulia i do przodka!

    OdpowiedzUsuń
  6. i o to chodzi, i o to chodzi.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...