jeszcze jeden niepotrzebny blog
Dwa-trzy huragany i będzie modernizm.
albo jedno, ale za to solidne bombardowanie.
A to już brutalizm!
jakby nie dość go było w życiu codziennym, to jeszcze w architekturze zaistniał...
Prawie (całkiem?) jak-nie-w-Warszawie :)
bo za dużo bombardowań.
Dwa-trzy huragany i będzie modernizm.
OdpowiedzUsuńalbo jedno, ale za to solidne bombardowanie.
UsuńA to już brutalizm!
Usuńjakby nie dość go było w życiu codziennym, to jeszcze w architekturze zaistniał...
UsuńPrawie (całkiem?) jak-nie-w-Warszawie :)
OdpowiedzUsuńbo za dużo bombardowań.
Usuń