Nie chodzi oczywiście o wieżowce. One nie upodabniają stołecznego dałntałn do Nowego Jorku. Raczej do jakiegoś Szenzen. Teraz to modne. Ale mniejsza z tym.
Chodzi o fenomen nazewnictwa ulic w - dawniej podwarszawskim - Aninie, gdzie znajduje się dwanaście kolejnych, ponumerowanych ulic Poprzecznych. Jest tam też biegnąca ukośnie, jak Broadway na Manhattanie, ulica - niespodzianka! - Ukośna.
Z cyklu analogii „co w Polsce jest odpowiednikiem w mniejszej skali znanego zjawiska ze świata” - ta jest chyba najbardziej naciągana. Dlatego nie Manhattan, a Manchatan raczej. Jakieś chatki tam są (choć coraz więcej Rezidęses).
Klarowny układ naszego Manchatanu zaburza jakaś bez sensu wetknięta w środek ulica Bosmańska.
Bawiąc onegdaj w okolicy, przejechałem się każdą z anińskich Poprzecznych.
Oto dokumentacja tego nazewniczego zespołu.
Dało się odnaleźć tylko jedną tabliczkę starego typu. Biały kruk na granatowym tle!
Bonus - anińska Hudson River:
Nie no, to już przegięcie.
Ale jak Poprzeczne i Ukośne, to pewnie nawiązanie do południowego Brodłeju i i innych łamiących siatkę niż do Stritów i Aeniułów...
OdpowiedzUsuńAlbo miała być Av. Poprzeczna (np. jako nawiązanie do Avinguda Diagonal z Barcelony), tylko bluszcz zarósł tabliczkę i zostało V Poprzeczna i tak się utrwaliło przy zmianie tabliczek, tylko wytyczyli i donumerowali sąsiednie uliczki.
a baranek leży na Broadwayu.
UsuńŁadna maniacka dokumentacja tabliczek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnie mniejsze to maniactwo, niż fotografować nawierzchnie z trylinek, nie spa?
UsuńOba maniactwa zasługują na szacunek;)
Usuńszacunek, cześć,bojaźń, terapię.
UsuńAby analogia była pełniejsza, ulice: Kajki, Rzeźbiarska, Stradomska, Trawiasta, Marysińska, Hertza i Sejmikowa, mogłyby się nazywać: I Podłużna, II Podłużna, III Podłużna, IV Podłużna, V Podłużna, Podłużna, VI Podłużna i VII Podłużna.
OdpowiedzUsuńto już by było niepokojące... Instytut Kardiologii siedzibą ONZ?
UsuńTeż mnie te nazwy jednocześnie bawiły i (się) podobały.
OdpowiedzUsuńBTW - myślałem, że jakiś okoliczny zieleniak/bazarek uwiecznisz, bo dość powszechnie są one nazywane 'manhatanami'.
a jeszcze - w jednej powieści dla dzieci czarny charakter został sprytnie zameldowany przez autora na Poprzecznej 7.
UsuńTo jakiś precedens, żeby nie powiedzieć nonsens nazewniczy.
OdpowiedzUsuńKtoś za tym stoi?
precedens jest w Nowym Jorku.
Usuńnonsens? dla mnie sympatyczna ciekawostka.
ja stałem przed tym (fotografując).
Precedens nonsensu nie wyklucza i odwrotnie;)
UsuńMogliby każdą z ulic nazwać od jakiejś Matki Boskiej. Materiału w bród a byłoby poprawnie do tego.
OdpowiedzUsuńale to mogłoby się skończyć gorszącą rywalizacją Matek Bosek. na przykład ta MB V Poprzeczna byłaby ważniejsza niż MB III Poprzeczna itd.
Usuńto już lepiej XII apostołów - akurat liczba się zgadza. i nawet Bosmańską można przemianować na Judasza.