jeszcze jeden niepotrzebny blog
Wzrok mnie nie myli, współpowoziłeś?!
nie, tylko czaiłem się za plecami...
Pierwsze kojarzy się z horrorem. Nigdy nie wiesz jakie zło czai się za plecami.
zło?! no trudno ;-)
O, jak fajnie! Też tak kiedyś jechałem 'za plecami' maszynisty, tyle że na Śląsku.
tutaj w zasadzie głównym bohaterem miały być semafory kształtowe w pozycji Sr3.
Myślałem, żeś się zakradł i wykonał akcję w stylu: "A co się stanie jak nacisnę ten guzik?"
myślisz, że w pociągach też mają katapulty?
Jesteś mikolem?
raczej symkolem, i sporadycznym przyjemnościowym użytkownikiem, bo nie jestem wielkim znawcą tematu - np. oznaczenie znaczenia semaforu wziąłem z wikipedii.
Wzrok mnie nie myli, współpowoziłeś?!
OdpowiedzUsuńnie, tylko czaiłem się za plecami...
UsuńPierwsze kojarzy się z horrorem. Nigdy nie wiesz jakie zło czai się za plecami.
OdpowiedzUsuńzło?! no trudno ;-)
UsuńO, jak fajnie! Też tak kiedyś jechałem 'za plecami' maszynisty, tyle że na Śląsku.
OdpowiedzUsuńtutaj w zasadzie głównym bohaterem miały być semafory kształtowe w pozycji Sr3.
UsuńMyślałem, żeś się zakradł i wykonał akcję w stylu: "A co się stanie jak nacisnę ten guzik?"
OdpowiedzUsuńmyślisz, że w pociągach też mają katapulty?
UsuńJesteś mikolem?
OdpowiedzUsuńraczej symkolem, i sporadycznym przyjemnościowym użytkownikiem, bo nie jestem wielkim znawcą tematu - np. oznaczenie znaczenia semaforu wziąłem z wikipedii.
Usuń