Znów, po przerwie, na szlaku łikendowym, rowerowym. Tym razem, jak widać, od łódeczki do łódeczki, czyli znad Bzury po Wkrę, 12.08 w Sochaczewie, 18.55 z Modlina. A więc jesteśmy w domu: te rzeki przewijają się ciągle na wycieczkach mazowieckich (chyba, że wybierze się człowiek wyjątkowo nie na Łowicz lub Nasielsk). Kolejny raz staram się udowodnić niniejszymi zdjęciami znaną tezę, iż na Mazowszu nic nie ma. W tym wypadku - przez 83 kilometry. Aż po horyzontu kres.
Nie ma, to w Lubuskiem, tylko droga, drzewa, pola, las, droga, drzewa, pola...
OdpowiedzUsuńi Gin Lubuski.
UsuńA, dawno nie pilam, to i zapomnialm:-(
UsuńZ tonicem lubilam, kiedys:-)
ktoś mógłby powiedzieć "niedawno piłem i zapomniałem".
UsuńCóż, miło jest być znowu na szlaku, oglądać rżyska i obłoki. Podziwiam zapał do drug gruntowych, ja z zasady błogosławię asfalcik.
OdpowiedzUsuńZ pierwszymi dwoma zdjęciami coś się chrzani, pojawia się krzyżyk zamiast rączki i nie można powiększyć.
zapał to za dużo powiedziane. gdy mam wybór, wybieram asfalt. krzyżyk już zastąpiła rączka.
UsuńJa niestety też zwykle asfalt albo co innego utwardzonego. Ale rowerkiem i polne dróżki tyż. Tyle, że nie aż tak hardkorowo daleko.
Usuńhardkorowo daleko to się wybrał p. Kazimierz Nowak przed wojną - na rowerze przez Afrykę. południkowo. i też bez asfaltu.
UsuńBTW - na mapie udokumentowana jest rezygnacja z drogi leśnej na rzecz asfaltowej rodząca spory zygzak trasy, widoczna nad "w" w słowie "Nowy" (Dwór Mazowiecki). ;-)
Ja też raczej asfalcik, a klimaty ze zdjęć kojarzą mi się z grupowymi wypadami w tereny łąkowe, dawno temu:)
Usuńfajna musiała być grupa.
UsuńBardzo fajne zdjęcia. Może to głupie, ale jak widzę takie obłoczki nad ziemią, odruchowo wyciągam aparat i cykam, bo aż szkoda tego nie uwiecznić.
OdpowiedzUsuńotóż to.
UsuńPrzede wszystkim, nie ma ludzi.
OdpowiedzUsuńjuż w ogóle?!
UsuńNiestety jeszcze NIE !
Usuńgdyby nie było ludzi, nie byłoby polnych dróg, pól, nic by nie było. tylko same chaszcze i pełno krokodyli.
Usuńa ja tam wolę już krokodyle niż osobniki homo _nie koniecznie myślące:)
Usuńhomofobia! :-)
UsuńPrzyzwoici ludzie idą do centrum handlowego, coś kupić, dla domu coś zrobić. Po co tak się wałęsać po krzakach, no po co to komu? Ani pożytku z tego nie ma, człowiek się tylko umęczy i traci czas, który mógłby spożytkować na oglądanie losu Mostowiaków, Lubiczów oraz wciągającą lekurę "Życia na gorąco" lub - w lepszych domach - "Gali" i "Vivy".
Usuńspoko. rano zdążyłem wpaść na spacer do Galerii Chandlowej, a wieczorem przy blasku TV zagłębiłem się w lekturze "Twojego Imperium".
Usuń