Protesty zostawiam songom. Węgierki normalnie, mam nadzieję, drzemka jako wyraz niekłamanego, żywego zainteresowania, ale zupełnie czym innym. Przy czym nie mam na myśli ani szczawiu, ani zielonego jak szczypiorek koperku.
Och, tak! Bób z truskawkami w polewie z czereśni to punkt przełomowy. Potem już tylko kukurydza z jagodami w sosie grzybowym, nuda i oczekiwanie na następne odrodziny.
Uwielbiam! Nawet z łupinami:)
OdpowiedzUsuńjak to: nawet? przede wszystkim z łupinami! ;-)
UsuńWidziałam się z nimi. Przekwitają.
OdpowiedzUsuńłupiny??
UsuńNie, biało-czarne kwiatki bobowe :)
Usuńach, no jasne! powinienem był się domyślić ;-)
Usuńswoją drogą, to nie widziałem chyba od lat bobu na wolności.
Kolejny powód, żeby się zdrzemnąć. Co najmniej do wykopków. Akurat będą węgierki :))) też.
OdpowiedzUsuńw proteście?
UsuńProtesty zostawiam songom. Węgierki normalnie, mam nadzieję, drzemka jako wyraz niekłamanego, żywego zainteresowania, ale zupełnie czym innym. Przy czym nie mam na myśli ani szczawiu, ani zielonego jak szczypiorek koperku.
Usuńno tak. jak zwykle.
UsuńA skąd! Zupełnie inaczej. Ale nie będę twierdzić, że to widać.
Usuńzatem gratulacje.
UsuńAle będzie pierdzenie ;)
OdpowiedzUsuńIkroopko! jak Ty się wyrażasz?! proszę natychmiast przeprosić panie.
Usuńpoza tym to nieprawda, czarny PR.
Tak jest! Przepraszam Panie!
UsuńPanów nie?
:)
nie.
UsuńNo proszę, znów macie lepiej...
Usuńznów?
UsuńZ łupinami, bez polewania masłem, zasmażaną bułką tartą i innym szajsem.
OdpowiedzUsuńbez kitu, bez jaj.
UsuńNie niebawe, tylko już. Tyle że spod folii.
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej pychota.
już? być może. ale jeszcze nie apogeum :-)
UsuńA apogeum pierdzenia jak się nazywa?
UsuńWybuch?
Przepraszam Panie!
;)
nie: rozmowa o polityce.
UsuńOch, tak! Bób z truskawkami w polewie z czereśni to punkt przełomowy. Potem już tylko kukurydza z jagodami w sosie grzybowym, nuda i oczekiwanie na następne odrodziny.
OdpowiedzUsuńbezsprzecznie!
UsuńBób z nami! Dzięki za przypomnienie!
OdpowiedzUsuńbób, humor, tężyzna.
Usuńna razie na dzielni po 15-20 za kilo, i jak piszą dobrzy ludzie - spod folii. trza poczekać.