Projekt - szumna nazwa - zaliczenia Korony Województw, zaczęty tak śmiało zdobyciem góry Altany, leży i kwiczy odłogiem. Swoją drogą, myślałem, że jest to pomysł względnie oryginalny (choć nie mój), aczkolwiek kolejny raz okazuje się, że w internecie wszystko już było. Można wyszukać odpowiednie strony poświęcone tej idei, wraz z listą 16 wierchów wojewódzkich. W chwili obecnej na owej liście mogę odznaczyć ledwo ze 6 punktów. Wciąż nie byłem choćby na Rysach, nie wspominając o najwyższych punktach województwa zachodniopomorskiego, czy lubuskiego...
Wspomniana powyżej Altana jest najwyższym wzniesieniem województwa mazowieckiego. Atoli już przy okazji relacji z wyprawy na nią, zaznaczałem z właściwą sobie maniakalną akuratnością, że nie znajduje się n a M a z o w s z u. Najwyższy szczyt tej krainy znajduje się bowiem zupełnie gdzie indziej: koło Mławy. Leży w miło nazywającym się łańcuchu Dębowych Gór i liczy 236,4 m n.p.m.
Był to jeden z celów mojej tegorocznej wiosennej welowycieczki, już nablożnie muśniętej tu i ówdzie. Gdym jednak osiągnął byłe pograniczne miasteczko Janów, wobec odległości 2 godzin i 40 kilometrów do przedostatniego powrotnego pociągu z Mławy, ogarnął mnie dojmujący hamletyzm, aż musiałem przysiąść na krawężniku i przemyśleć opcje, które wyglądały następująco:
a) pędzić bezpośrednio na ten pociąg, bez zatrzymanki
b) jechać relaksacyjnie na pociąg ostatni, ale z pominięciem Dębowych Gór
c) szturmować szczyty i pędzić potem na ostatni pociąg, ale też bez gwarancji zdążenia.
Chociaż straciłem cenne 5 minut na rozważanie zów i przeciwów, wybrałem wreszcie opcję a).
Tak więc ostatecznie najwyższej góry Mazowsza nie zdobyłem. Może innym razem...
Pewnym powetowaniem opisanego niepowodzenia alpinistycznego stała się jesienna wyprawa, już niepierwsza, na najwyższy wierch Mazowsza lewobrzeżnego, znajdujący się na mazowieckich antypodach względem Dębowych Gór.
Jakieś 50 kilometrów na południe (i lekko na zachód) od Warszawy i dużo mniej od Mszczonowa rozciąga się masyw osuchowski - nazwa umowna, gdyż oficjalnej jak dotąd brak.
W lesie za cmentarzem figuruje niepozorny pagórek. Z szacunkiem jednak! Liczy sobie 211.6 m n.p.m. (wg mapy topograficznej, wg poziomic - nawet więcej).
To najwięcej, co można wycisnąć z tej płaskiej krainy, jaką jest Mazowsze, po tej stronie Wisły.
Z góry rozciągają się rzecz jasna widoki.
Szczyt, kiedyś zalesiony, obecnie uległ antropogenicznej denudacji, tzn. wyrąbano na nim drzewa.
Stoimy na samiuśkiej kulminacji masywu.
Najwyższy wierch Mazowsza (lewobrzeżnego) zaznaczony na mapie czerwoną gwiazdką. Ale uwaga! Dokładnie taki sam układ poziomic znajduje się po drugiej stronie drogi, nieopodal kościoła (gwiazdka niebieska).
A więc turnie są dwie, można zatem powiedzieć z zagraniczna: Twin Peaks.
To troszkę tak jak z Koroną Ziemi... zależy jak przeprowadzimy granicę, jak podzielimy i czy nam wyjdzie że Kaukaz należy do Europy, albo czy Oceanię liczyć osobno, czy razem z Australią itp.
OdpowiedzUsuńTo wzgórze w Osuchowie zdobywałem jako najwyższe wzniesienie Wysoczyzny Rawskiej... ech, ładnie tam było przed ścinką. Jest tam nawet reper, ale nietypowo nie na szczycie tylko w krzakach na północno-wschodnim stoku.
Aha, można jeszcze zdobywać Koronkę Województw... może na ten pomysł nikt jeszcze nie wpadł ;-)
Usuńhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Koronka_Ziemi
Koronka województw może być bardzo dobrym pomysłem (o ile drugie szczyty nie są bocznymi wierzchołkami pierwszych), co wiem dzięki zdobyciu Góry Szeskiej i Góry Dylewskiej, z których pierwsza jest wraz z okolicą dużo ładniejsza i ciekawsza, ale że ma kilka metrów mniej, to ustępuje drugiej sławą. Można by też zdobyć Koronę Województw Gierkowskich, choć jej ustalenie może być trudne.
Usuńistnieją pewne sprawy względne i także bezwzględne. do tych drugich należą wysokości bezwzględne. bezwzględnie! :-)
UsuńKoronka Województw - pomysł niezły, ale skoro tak słabo mi idzie z Koroną... weź tu i zlokalizuj np. drugi szczyt woj. zachodniopomorskiego, albo kujawsko-pomorskiego.
dobry początek już jest: Cymbra, Łysa Góra... gorzej jednak będzie z małopolskim: Mięguszowiecki Szczyt jest poza szlakami :-)
korona Województw Gierkowskich to zaś kapitalne wyzwanie!
podjąłbym się. można wyobrazić sobie jeszcze Koronę Powiatów, albo wręcz Gmin, ale to już za daleko idące zadania :-)
Za Koronę Gmin zobowiązuję się ufundować nagrodę rzeczową. Tylko z opisami i zdjęciami proszę. Temat na osobny blog, Ktoś zakłada?
Usuńto zależy od wartości wzmiankowanej nagrody. :-)
UsuńNikt nie powiedział, że będzie łatwo ;-)
OdpowiedzUsuńWysokość bezwzględna - to taka, po zdobyciu której ledwo zipiesz.
:-)
Usuńgwoli ścisłości: drugi co do wysokości szczyt województwa kujawsko-pomorskiego leży z pewnośią w tym samym paśmie Gór Obkaskich (z kulminacją 188.85 m npm). mogłem je, cholera, zdobyć w te wakacje, bo przejeżdżałem nieopodal. ale nie wstrzymałem konia...