31 grudnia 2019

Bigos

Za gotowaną kapuchą nie przepadam. Ale są wyjątki. Do nóżek padam, całuję rączki.
A co?! Rosną mi od tego wąsy, a na podwórku - Polonez FSO.



31 lipca 2019

7 czerwca 2019

Gołe baby z brązu nadal cieszą powszechne oko

W zwiędłym konglomeracie wyziewów mrówkojada metropolii, płaszczyzny wolne od powierzchni biologicznie nieczynnej są na wagę kłosu.


Dlatego możemy być wdzięczni zapomnianym ojcom i matkom miasta, które przewidująco obróciło wiek temu swoje pastwiska w strefy zielonego światła i cienia.


Wzbierająca kanikuła prawobrzeżnego Central Parku napawa motorami élan vital do rytmu pracy, tańca życia i nieuchronnej kąpieli w rzeczywistości.






30 kwietnia 2019

Żygi na rondzie

Tak, tak: żygi. Na szczęście przez z z kropką. Tak się bowiem sam w jaźni spolszcza tytuł miniatury Jeana-Philippe'a Rameau: Gigue en rondeau. No, po prawdzie takiego słowa w polskim języku ni ma. Jest gigue, z francuska, albo z brytyjska jig. W zaraniu taniec pochodzenia szkockiego (nazwa prawdopodobnie od alternatywnego miana skrzypiec, obecnego w niemieckim Geige), w wersji wyrafinowanej - część barokowej suity (czyli wiązanki tańców). W wersji J.P. Rameau - kolejny błyskotliwy okruszek klawesynowy o bardzo zaczepnej melodii. Gra Scott Ross (w czapeczce)






13 stycznia 2019

2018

Jaki był rok 2018? Może taki jak 1996...?


Gdyby zrobić losowe fotograficzne podsumowanie, wyglądałoby na przykład tak:


styczeń


luty


marzec


kwiecień


maj


czerwiec


lipiec


sierpień


wrzesień


październik


listopad


grudzień

Więc może nie aż tak porywająco. Ale to był rok w porządku. Nie zapomnę go nigdy...
Wszystkiego dobrego!





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...