25 listopada 2011

Barykada Września

baczność!
na moją komendę, w tył...
zwrot!
do ataku!

10 komentarzy:

  1. Całe lata podstawowej szkoły mię tu prowadzali kwiatki składać we wrześniu. Czyli miejscówkę lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. i bardzo dobrze, dla innego mógłby to być powód, żeby jej nie lubić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze uważałam, że ptaki są ewolucyjnie wyżej od ssaków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie przepadam za tą miejscówką ze względu na wzmożony ruch.

    OdpowiedzUsuń
  5. Regiment Dachove Obsrance gotowy do wylotu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne! Wyświetlę to mojej małej armii z parapetu. Może się wreszcie nauczą dyscypliny.

    Poza tym, zawsze trudno mi było uwierzyć, że te ogromne kawały betonu nie dały rady powstrzymać hitlerowców.

    OdpowiedzUsuń
  7. Betonem nie nakarmisz miasta. Choć niektórzy obecnie próbują.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest wręcz wskazane, aby miastu do karmy dosypywać startą cegłę lub beton. Wtedy nie choruje i silniej lata; to jest w każdej instrukcji hodowcy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnia szarża pułku gołebi pocztowych.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...