18 czerwca 2020

Złocisty świt

Halo, Ziemia! Jest tam kto?

Golden Dawn Arkestra to nieprawe dzieci free-jazzmana Sun Ra (z jego najpierwszej Arkestry) i trzody George'a Clintona z P-Funk - krótko mówiąc dubeltowe clones of D. Funkenstein. Osiwiali i przytuczeni hipisi z nabranym nowym narybkiem. Uważaj! Skąpany w kompletnym kampie utwór (?) Allo Allo Boom, po piątym wysłuchaniu (i trzecim obejrzeniu) podstępnie dokonuje inwazji porywaczy ciał i zmienia oblicze mózgu, tego mózgu.
Uważaj! Doktor Plama i maharadża są "Pod Złotym Leszczem"!


Wczuj się w te kolory, te wzory, te tekstylia i akcesoria:


Przy okazji wysiłki dęte zaiste nie byle jakie. A tu to już całkiem chyłkiem zupełnie naprawdę:


Niby więc zabawa, oko przymrużone, kot w worku a palec w bucie, chałupniczy trip w przeszłość, w przyszłość i w głąb szafy, Rekwizytornia - prawdziwie zbójeckie nazwisko, ale muzykanctwo na najwyższym wszechświatowym poziomie. I pionie!





5 komentarzy:

  1. Zdecydowanie, muzyki w wydaniu GDA lepiej sie słucha na żywca, nie mylic z Ż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słuchałaś ich na żywca? ho, ho - byłaś na Saturnie!

      Usuń
    2. Niestety, to taka konstatacja, po wysłuchaniu na tablecie.

      Usuń
    3. a zatem jeszcze jeden występ GDA:
      https://www.youtube.com/watch?v=Oe7_14WIikI
      mam nadzieję, że nie nazbyt klaustrofobiczny.

      Usuń
    4. Kolorowy zawrot glowy:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...