Tak, tak: żygi. Na szczęście przez z z kropką. Tak się bowiem sam w jaźni spolszcza tytuł miniatury Jeana-Philippe'a Rameau: Gigue en rondeau. No, po prawdzie takiego słowa w polskim języku ni ma. Jest gigue, z francuska, albo z brytyjska jig. W zaraniu taniec pochodzenia szkockiego (nazwa prawdopodobnie od alternatywnego miana skrzypiec, obecnego w niemieckim Geige), w wersji wyrafinowanej - część barokowej suity (czyli wiązanki tańców). W wersji J.P. Rameau - kolejny błyskotliwy okruszek klawesynowy o bardzo zaczepnej melodii. Gra Scott Ross (w czapeczce)
taki był z niego ekscentryk, Glenn Gould klawesynu, można powiedzieć - kojarzę go z jakiegoś występu, com widział ongiś w telewizji, właśnie z wełnianą czapeczką na brodatej głowie.
Jak to w czapeczce? A gra sympatycznie ^^
OdpowiedzUsuńtaki był z niego ekscentryk, Glenn Gould klawesynu, można powiedzieć - kojarzę go z jakiegoś występu, com widział ongiś w telewizji, właśnie z wełnianą czapeczką na brodatej głowie.
UsuńHm, do tej pory widziałem tylko takie przez "rz". Znajomy zza granicy poinformował mnie, że u nich się na to mówi "pavement pizza" :-D
OdpowiedzUsuńkreatywne!
Usuńgówno w rowie.
OdpowiedzUsuńmiło mi, Er.
Usuń