Dlatego możemy być wdzięczni zapomnianym ojcom i matkom miasta, które przewidująco obróciło wiek temu swoje pastwiska w strefy zielonego światła i cienia.
Wzbierająca kanikuła prawobrzeżnego Central Parku napawa motorami élan vital do rytmu pracy, tańca życia i nieuchronnej kąpieli w rzeczywistości.
Gołego faceta dla równowagi poproszę raz.
OdpowiedzUsuńbył i facet: https://3.bp.blogspot.com/-6KAW_a2lStg/Udm9dqe0xnI/AAAAAAAAGXA/h87K-xe7cLI/s1600/dupa3.jpg
UsuńOd tyłu był:(
UsuńNo tak... a od tyłu wszyscy tacy sami :-))
UsuńI
UsuńI
UsuńW Parkua Skaryszewskim jest dużo ciekawych rzeżb.
OdpowiedzUsuń:-)
Parki fajne są... Zwłaszcza gdy w ich skład wchodzi goła baba z brązu, ciekawe jak przy takiej czuje się facet? Na jedno na luz, taka z brązu to ani nie wrzeszczy, ani się nie czepia, z drugiej goła jest i wszyscy na nią patrzą, no zazdrości ukłucie chyba można poczuć?
OdpowiedzUsuń;)
Skaryszak rulez, acz trochę mnie oburzyło pozbycie się pomnika żołnierskiego.
OdpowiedzUsuńFotogeniczne nie są ;)
OdpowiedzUsuńO.