30 kwietnia 2019

Żygi na rondzie

Tak, tak: żygi. Na szczęście przez z z kropką. Tak się bowiem sam w jaźni spolszcza tytuł miniatury Jeana-Philippe'a Rameau: Gigue en rondeau. No, po prawdzie takiego słowa w polskim języku ni ma. Jest gigue, z francuska, albo z brytyjska jig. W zaraniu taniec pochodzenia szkockiego (nazwa prawdopodobnie od alternatywnego miana skrzypiec, obecnego w niemieckim Geige), w wersji wyrafinowanej - część barokowej suity (czyli wiązanki tańców). W wersji J.P. Rameau - kolejny błyskotliwy okruszek klawesynowy o bardzo zaczepnej melodii. Gra Scott Ross (w czapeczce)






6 komentarzy:

  1. Jak to w czapeczce? A gra sympatycznie ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki był z niego ekscentryk, Glenn Gould klawesynu, można powiedzieć - kojarzę go z jakiegoś występu, com widział ongiś w telewizji, właśnie z wełnianą czapeczką na brodatej głowie.

      Usuń
  2. Hm, do tej pory widziałem tylko takie przez "rz". Znajomy zza granicy poinformował mnie, że u nich się na to mówi "pavement pizza" :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. gówno w rowie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...